środa, 13 maja 2020

Najnudniejszy z nudniejszych

Zwycięzca w pojedynku na najnudniejszy rocznik w półtorakach? Wydaje się to jak nałożenie wyciętej z papieru korony na skronie drzemiącego przy biurku pracownika, który ma najnudniejszą robotę. Oczywiście nikt nie chciałby się z nim zamienić ale wszyscy mają radochę jak czasem utnie sobie komara.

Jednak spanie w pracy nie przysporzy nam sympatii szefa, który własnie miał z nami rozmawiać o obiecanej premii :) 
No ale wracając do półtoraków należy chyba też dodać: rok czy mennica? 

Może zrobimy mały plebiscyt? 

RUNDA I

1614 Bydgoszcz (B) - Na pierwszy ogień, co zrozumiałe idzie ten kandydat i z miejsca zostaje odrzucony. Chyba nie muszę pisać dlaczego. Mówiłem, że szybko pójdzie? ;)
O, kto ma takiego?
1614 Kraków (K) (ok, narazie na potrzeby wpisu załóżmy, że to mógł być Kraków) - mało odmian - Górecki notuje "aż" 7 ale za to jakie! Nieee odpada.
"Tylko" R7 i jeden znany egzemplarz. 


1615 B - Od-pa-da. Oczywiście pod ten punkt podchodzą również tzw. półtoraki pseudokrakowskie (znów ten sam wpis). 
A Snopek gdzie? 

1615 K - Jeszcze mniej odmian niż w 1614 ale i tak są one ciekawe np. błędy MONE NE, MONO NO czy awers z 1614 roku sprawia, że grupa ta opuszcza nas i nie przejdzie do drugiej rundy.
MONE NE, NENE, NENENE :)

1616 B - Still nope (tylko jeden z wielu przykładów). Next.
Czad.

1616 K - Patrz punkt 1615 K. Dalej.
GG umarło... ale żyje dalej!

1616 Ryga (R) - Choć sam ich nie zbieram notowane są jako półtoraki. Jednak wystarczy popatrzeć jakie zainteresowanie wzbudzają, więc te grosze półtoraki opuszczają listę kandydatów.
Fajne, rzadkie, ładne. 

1617 B - I tutaj można by się zastanowić. Niby niewiele tam się dzieje, są dwie (razy dwa) odmiany awersu - z PMD i PMDL w sumie zamiennie i to nie jest jakiś ewenement ale są też np. SIGI i (rzadsze) SIGIS, którego to  trafienie jest już sporym fartem. Dalej mamy też wersję bez otoczki wokół Sasa (rzadkie ale stare katalogi dają mu R4 co jest przerostem formy, ale sprzedawcy lubią to "przypominać", zupełnie nie wiem dlaczego :P). Jest odmiana bez L na końcu POL, no i mój niekwestionowany number one: 1611, czyli błędna data znana narazie w jednym egzemplarzu z 8 aukcji GNDM. Busted!
Oj, 1617 czy 1611 who cares... Otoczki w Sasie, też nie damy, a co!

1617 K - Akurat w mennicy z hakami w tym roku dzieje się najwięcej. Nie.
A tutaj proszę państwa moda na 1618. Można zejść ze sceny, ukłon! 
1617 R - Niby tylko dwie odmiany ale za to jakie! Rzadkość niczym Wilno 1620. Jeśli byłby to konkurs na najmniej liczne odmiany pewnie byłaby w czołówce. Ale nie jest. Następny.
Nie lubię gradingu ale tutaj muszę przyznać - ma to sens*!

1618 B - Jak tak dalej pójdzie to nikogo nie wytypujemy... Dalej.
Co tu się porobiło?

1618 K - No i mamy pierwszego kandydata. Na jego korzyść przemawia na dobrą sprawę nieznana proweniencja (już odsyłałem do tekstu, gdzie zastanawiałem się skąd te haki mogą pochodzić) oraz (względna) rzadkość. Nie na tyle jednak, żebym nie miał zapisanych ponad 30 zdjęć tej monety. Odmian nie ma, może warianty. Zapraszamy Pana do rundy numer dwa!
Jak już ją upolujemy to odhaczamy "Done". Można zając się czymś innym bo tu nic nas już nie spotka.
1619 B - W porównaniu do 1618 B wieje nudą ale ciekawych odmian jest trochę. Dostać POL albo SIGI czy PMD albo Ͷ w MONE NO nie jest wcale tak łatwo. A to nie wszystko... Dalej!
Ktoś chyba o czymś zapomniał .O czymś ważnym.

Wilno zawsze jest wisienką na torcie na aukcjach.
1620 B - Niby mało ale kilka odmian przyśpiesza bicie serca... Nie, dziękujemy ale nie.
Gniewomirze, udaj się za mną do karczmy i zacnego półtoraka wypij! Nie mogę kumie, muszę jeszcze nabić dwie litery... Uczyń skrót i omiń  drugie O, dyć w roku pańskim 1619 też go nie nabijałeś! Zaiste, dobrze prawisz! (1620, monetyrezowane) 
1620 W - Nieee też nie.
Pewnego rodzaju "kropka nad i" w kolekcji półtoraków.  
1620 R - Tylko 3 odmiany, warianty niby są. Rzadkość przesadzona i/lub pomylona według Kopickiego - te monety są dosyć popularne. Nie nominowałem Rygi 1617 choć tutaj ze względu na popularność - nie powiecie mi chyba, że zdobycie Rygi z 1620 jest bardzo trudne? - wystarczy chwilę poczekać i jest. Mamy drugiego kandydata do drugiej rundy!
Niby rzadkie (R5), niby ładne ale sam miałem już 3 sztuki a inne co chwilę wiszą na aukcjach. 
1621 B - 1611 z tego rocznika, czyli  rzekome R8, Ͷ w MONE NO, SIGI... inne odmiany. Nie przechodzi dalej. 
Tutaj komuś naprawdę się śpieszyło...
1622 B - Trochę tego jest, dominują popularesy ale i nawet te moga dostarczyć zabawy w wyszukiwaniu koron, jabłek/krzyży. A te rzadsze... RE POLO, RG POLO, PMD... dalej!
RE to przeżytek - pomyślał mincerz - teraz dołożę tym kolekcjonerom z XXI wieku! Macie RG!
1623 B - Bardzo zastanawiałem się nad tym rocznikiem. Ale jednak ostatnio wypłynął jednostronny 1623 z rewersem, plus mamy parę ciekawostek, np Sasa bez tarczy, żeby nie wspomnieć o mitycznym złotym półtoraku... ;) 
Destrukt... ale rzadki!
1624 B - I tutaj mamy kolejnego kandydata. Oprócz (nieraz dyskusyjnych) "bezdatowców" nie ma tu na dobrą sprawę nic ciekawego. Ok, ktoś powie - a przebitka 3/4? No na dobrą sprawę osobiście przypisałbym ją do rocznika 1623, gdzie pomylono się wybijając najpierw 4 z jabłka a potem poprawiono 3. Dlaczego nie odwrotnie? Bo 3 na monetach ładnie zachowanych jest głębsza, jakby mincerz mocniej walnął, żeby "zatrzeć" 4 ale ze względu na jej wielkość było to niemożliwe. 
Oczywiście 1624 z Półkozicem to rocznik 1625 - również przebitka ale proszę nie snuć tu fantazji...
Zresztą nawet jak na "rzadką" przebitkę 1623/4 występuje naprawdę często na aukcjach. 
Poza tym mamy tylko do wyboru tylko różne poprawki w stylu M/O i warianty napisowe... jedna korona, jeden typ awersu, jedno jabłko/korona... nudyyy
"Popularna rzadkość" chciałoby się rzec.
1625 B - W tym roczniku chyba pracownicy musieli dać sobie chwilkę luzu bo zaczynając od "kręcącej" się 5 w dacie po rzadsze odmiany z małymi koronami po mało popularne ale niemal równie rzadkie odmiany z Sasem (z Półkozicem to norma) i cyframi (16)25 - data oraz Z4 - jako nominał w jabłku. Przejrzyjcie swój rocznik i ile macie tego typu monet? Nie liczę na spory odzew ;)
Piątka, piątunia... Ups! Oj, może nikt nie zauważy...
1626 B - Dwie różne odmiany (czy może dwie różne mennice?) - Półkozic w ozdobnej tarczy i w okrągłej różnią się od siebie tak, że można się zastanawiać czy powstały w tym samym zakładzie. A wśród nich sporo ciekawostek. Dalej.
Ile razu widzieliście w ogłoszeniach: "1626 Bydgoszcz - Półkozic w okrągłej tarczy - błąd SIGI. Rzadki!!!11One" :D
Ja od Was odkupię te "normalne SIGISy" w każdej ilości za... powiedzmy 50 zł sztuka. W końcu to popularna odmiana nie? 
1627 B - Koniec pierwszej rundy, a 1627 oczywiście odpada. Dlaczego? Znowu 2 odmiany jak wyżej, lustrzane 7, SIGI (tym razem naprawdę bardzo rzadkie a nie wyssane z palca), przebitka 4/7... jest tego trochę.
Kopicki dał jej R4. Czyli tyle ile 1614 z orłami i 3 pod nimi. Ile macie orłów z 1614 a ile lustrzanych 7 w 1627? Tyle samo? ;)
RUNDA II
Zawsze lubiłem (wciąż!) pana Tadeusza. Przedstawiciel tzw. "normalnej" telewizji, która teraz ścisnęłaby się na jednym kanale (od 18 do 24).

Pierwsza runda była jednak długa ale za to finał będzie szybki.

* Kraków 1618 
* Ryga 1620 
* Bydgoszcz 1624

Spośród tych trzech nominowanych uważam, że najszybciej odpadnie Ryga 1620. 3 główne odmiany jednak stanowią pewne "zaplecze" a względna rzadkość i krótki epizod ich bicia sprawia, że są za ciekawe na "nudziarza nominału". 
Spory dylemat mam z dwoma pozostałymi kandydatami. O ile serce mówi "wywal 1618" to rozum jednak ma pewne obiekcje...
Po telefonie do przyjaciela... ekhm
"Kraków" jednak odpada. Raz - na dobrą sprawę nieznana mennica, ostatni rok bicia, nieznany mincerz posługujący się hakami plus (jednak) faktyczna trudność aby dorwać naprawdę ładny, równo wybity egzemplarz (Ryga była walcowana a tu bito ręcznie monety na niespecjalnie równo przygotowanych krążkach) sprawia, że nagrodę główną zgarnia... werble: Bydgoszcz 1624!
Fa-łaaaa-scynujące...
To tyle w dzisiejszym odcinku. Następnego takiego nie będzie. Chyba. Jest tam ktoś? .... No tak wszyscy posnęli, a niby zdalna praca, etc... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komety...

Idzie luty, podkuj... no nic się nie rymuje z portfelem, kontem, kasą, mamoną, wypłatą...  Może coś takiego: w lutym są często niezłe aukcje...