środa, 27 maja 2020

Starsza literatura - przykłady

Naturalnie jak siedzi się w pewnym nominale to pomału trzeba liznąć trochę literatury. Czy to takiej, po którą warto udać się do największej biblioteki w województwie, czy takiej, którą można dostać w sieci. Szperając dotarłem do notatki w Przeglądzie Numizmatycznym, gdzie wspominane są "dziwne półtoraki". Jako pierwszy idzie na cel w sumie fantazyjna moneta opisana jako "nietypowy krzyż":
Jakość nie powala ale widać od razu inny styl, zwłaszcza na rewersie. Oczywiście w oczy faktycznie rzuca się inny krzyż ale też inny herb - jakby W ze strzałką w środku (jakby herb Chalecki), inna czcionka... Pisałem już o naśladownictwach więc pewnie nie zdziwi nikogo fakt, że i takowe znalazło się w katalogu Nieczytajły. 
Ta konkretnie moneta znalazła się tam pod numerem 1050 z szacunkową rzadkością R7. 

Kolejna moneta to "dziwna data 1-J":

Oczywiście nie żadne 1 - J tylko 2 - J i nie J tylko rocznik 1621 no bo jaki inny?

Krzyż jest charakterystyczny dla 1621 nie ma zresztą szukać jakiś dziwnych rozwiązań. O kuriozach związanych z datą w półtorakach też już wspominałem.

Na końcu mamy bardzo nieczytelne zdjęcie zaś moneta jest podpisana jako "1632":

Data faktycznie może "mylić". Choć oczywiście do trójki z daty w 1623 nijak się nie ma...

Pomijając inne fakty możemy sobie spojrzeć na tę monetę, by wiedzieć, że mincerz dwa razy nabił dwójkę:

Poprawianie dat nie jest żadną nowiną:

Dwie dwójki w dacie. Moneta (lub para stempli) znana z katalogu Ivanauskasa:


Oczywiście w pewnym sensie jestem jak ten pan maruda...

Ale nikt tu nie obiecywał dobrej zabawy czy uśmiechów :P 

Na deser jeszcze jedno - MENNICA BYDGOSKA Gumowskiego:

Z cyklu znajdź niepasujący element :) Oczywiście mowa o numerze 537a, gdzie mamy dziwny (a przynajmniej do tej pory niespotkany) zapis daty 1 - Z. Ponadto forma tarczy herbowej i przede wszystkim jabłko panowania i krzyż są też nietypowe. No i na końcu legenda RE POLO sugerująca albo mennicę z hakami (tychże brak) albo rzadkie odmiany np. 1622 RE POLO (oczywiście czysto teoretycznie). Najprawdopodobniej jest to naśladownictwo/dobrej klasy fałszerstwo, które wdarło się do spisu monet koronnych. Nie pierwszy raz zresztą. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komety...

Idzie luty, podkuj... no nic się nie rymuje z portfelem, kontem, kasą, mamoną, wypłatą...  Może coś takiego: w lutym są często niezłe aukcje...