Jakiś czas temu popełniłem tekst o najdroższym koronnym* (to ważne, zaraz napiszę dlaczego) półtoraku Zygmunta III Wazy, który patrząc w statystyki bloga ma się całkiem nieźle. Ba, powiedziałbym, że ma się świetnie bo dzierży on palmę najczęściej "czytanego" wpisu na moim blogu xD Właśnie chyba dzięki chwytliwemu tytułowi. Potem są teksty o katalogu z 2019, naśladownictwa, itd...
* Dlaczego ważne, że koronny? Bo półtoraki litewskie rządzą się swoimi prawami (one zawsze są drogie - mniej lub bardziej). Potem można powiedzieć jest Ryga - łącznie z półtorakogroszami z 1616 i 1617, bo rocznik 1620 to już raczej stała średnia cenowa. No a półtoraki Jana Kazimierza i Augusta III, kurlandzkie też nie wliczam do tego "zestawienia" - only ZIIIW. Nie wliczam też imitacji/naśladownictw półtoraka 1628. Za to koronne półtoraki ZIIIW to "masówka", którą kupuje się na kilogramy. Co akurat częściowo jest prawdą, bo na dzisiejszej aukcji Numis Klitończyk spora większość półtoraków się nie sprzedała.
Tak więc dziś nastąpiła roszada na podium. Dziś na 3 miejsce wskoczył ten sympatyczny półtoraczek:
![]() |
https://onebid.pl/pl/monety-zygmunt-iii-waza-poltorak-1616-bydgoszcz-snop-w-owalnej/2975162 |
Ktoś może się spytać co było do tej pory na trzeci miejscu? Dziś wykopane zostało to:
![]() |
https://onebid.pl/pl/monety-rrr-poltorak-1624-bydgoszcz-polkozic-tyszkiewicz-nie-notuje-kopicki-r8/867732 |
To jest i tak swego rodzaju aberracją z uwagi na to, że to zwykła przebitka, notowana przynajmniej w kilkunastu egzemplarzach. To już rzadziej występuje przebitka 4/7 w półtorakach z 1627 (bodaj 3 czy 4 sztuka u mnie w archiwum aktualnie).
W sumie mamy wyłożoną kawę na ławę (choć nie do końca) - herb Snop w owalnej tarczy. Ale oprócz tego jeszcze 3 pod tarczami herbowymi również jest w okręgu, a powinna być w tarczy prostej. Co czyni tą monetkę bardzo ciekawą. Powyższy egzemplarz znany jest z katalogu, jednak nie jest to unikat. Znam jeszcze jedną monetkę z tego stempla:
Jak widać rocznik 1616 z ciekawymi wersjami tarczy dla Snopka dominuje wśród najdroższych półtoraków koronnych Zygmunta III Wazy.
Oczywiście nasuwają się pytania - po co? Oczywiście możemy pogdybać, że np. mincerzowi zapodziała się punca z tarczą prostą i użył owalnej. Czy to ta sama co w tym samym roczniku z Wadwiczem w kole?
Wątpię. Po prostu raczej jednostkowy epizod. Choć ewidentnie rzadszy niż omawiane tu inne przypadki. Dlaczego, skoro stemple awersu powinny być trwalsze i więcej egzemplarzy w teorii takich odbitek powinno się zachować? Ciężko powiedzieć. Może było to "wbrew przepisom"? Albo stempel uległ uszkodzeniu po wybiciu niewielkiej partii monet?
Ale, żeby nie było, że to aż taki unikat :) W 1617 też mamy 3 w owalu, choć akurat tarcza z herbem Snop jest już klasyczna.
![]() |
Pod mikroskopem widać zarys 7 w dacie. |
Na koniec ciekawostka. Co łączy wszystkie monety z dzisiejszego podium? Brałem udział w ich licytacji, ale ich nie wygrałem :P Za to wygrałem powyższego półtoraczka. Zapłaciłem za niego oszałamiające 60 złotych (plus przesyłka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz